Czas na kolejną porcję nowości. Jak co miesiąc wydawcy nas nie zawodzą! Szykujecie już portfele? Sprawdźcie na co czekam ja i dajcie znać, czy wydamy w tym miesiące pieniądze na te same tytuły, czy może znaleźliście jeszcze fajniejsze premiery, albo czymś Was zainspirowałam. Ja staram się podejść do tego w tym miesiącu rozsądnie... No, starałam. Stera książek do przeczytania i zrecenzowania rośnie, a ja i tak chwytam za te najnowsze.
WITHOUT MERIT
Colleen Hoover
Data premiery: 3 październik 2017r.
Atria Books
The Voss family is anything but normal. They live in a repurposed church, newly baptized Dollar Voss. The once cancer-stricken mother lives in the basement, the father is married to the mother’s former nurse, the little half-brother isn’t allowed to do or eat anything fun, and the eldest siblings are irritatingly perfect. Then, there’s Merit. Merit Voss collects trophies she hasn’t earned and secrets her family forces her to keep. While browsing the local antiques shop for her next trophy, she finds Sagan. His wit and unapologetic idealism disarm and spark renewed life into her—until she discovers that he’s completely unavailable. Merit retreats deeper into herself, watching her family from the sidelines, when she learns a secret that no trophy in the world can fix. Fed up with the lies, Merit decides to shatter the happy family illusion that she’s never been a part of before leaving them behind for good. When her escape plan fails, Merit is forced to deal with the staggering consequences of telling the truth and losing the one boy she loves. Poignant and powerful, Without Merit explores the layers of lies that tie a family together and the power of love and truth.
Fani CoHo na całym świecie zaciarają rączki na najnowszą książkę autorki. Ja oczywiście zamówiłam ją przedpremierowo na Kindla i nie mogę się doczekać lektury, tylko pojawi się na czytniku, od razu czytam! Ale zarazem martwię się o moje serce. Wyczuwam kolejną dojrzałą powieść, która może mnie zmiażdżyć. Poza tym to Colleen, biorę jej książki w ciemno, a mój fanatyzm przysłania zdrowy rozsądek. Wyczuwam, że moje sceptyczne podejście do romansów w tym przypadku odejdzie w zapomnienie. Jej książki uwielbiam tylko i wyłącznie w oryginale!
POCZĄTEK
Dan Brown
Data premiery: 3 październik 2017r.
Wydawnictwo Sonia Draga
Robert Langdon, profesor Uniwersytetu Harvarda, specjalista w dziedzinie ikonologii religijnej i symboli, przybywa do Muzeum Guggenheima w Bilbao, gdzie ma dojść do ujawnienia odkrycia, które „na zawsze zmieni oblicze nauki”. Gospodarzem wieczoru jest Edmond Kirsch, czterdziestoletni miliarder i futurysta, którego oszałamiające wynalazki i śmiałe przepowiednie zapewniły mu rozgłos na całym świecie. Kirsch, który dwadzieścia lat wcześniej był jednym z pierwszych studentów Langdona na Harvardzie, planuje ujawnić informację, która będzie stanowić odpowiedź na fundamentalne pytania dotyczące ludzkiej egzystencji. Gdy Langdon i kilkuset innych gości w osłupieniu ogląda oryginalną prezentację, wieczór zmienia się w chaos, a cenne odkrycie Kirscha może przepaść na zawsze. Chcąc stawić czoła nieuchronnemu zagrożeniu, Langdon musi uciekać z Bilbao. Towarzyszy mu Ambra Vidal, elegancka dyrektorka muzeum, która pomagała Kirschowi zorganizować wydarzenie. Razem udają się do Barcelony i podejmują niebezpieczną misję odnalezienia kryptograficznego hasła, które stanowi klucz do sekretu Kirscha…
Książka, którą już dawno temu zamówiłam. Prawdopodobnie jak już dojdzie, to rzucę wszystko i pójdę czytać. Pisałam już o tym, że do serii z Langdonem mam ogromny sentyment, więc mam nadzieję, że się nie zawiodę, a Dan Brown porwie mnie w świat swoich intryg i tajemnic.
DWÓR SKRZYDEŁ I ZGUBY
Sarah J. Maas
Data premiery: 25 październik 2017r.
Wydawnictwo Uroboros
Długo oczekiwana trzecia część bestsellerowego cyklu Sarah J. Maas! Feyra
powraca do Dworu Wiosny, zdeterminowana by zdobyć informacje o
działaniach Tamlina oraz potężnego, złowrogiego króla Hybernii, który
grozi, że rozgromi cały Prythian. Jednak by to osiągnąć, musi najpierw
rozegrać śmiercionośną, przewrotną grę… Jeden poślizg może zniszczyć nie
tylko Feyrę, ale też cały jej świat.W obliczu wojny, która ogarnia
wszystkich, Feyra znów musi decydować, komu może ufać i szukać
sojuszników w najmniej oczekiwanych miejscach. Niebawem dwie armie zetrą
się w krwawej, nierównej walce o władzę.
No dobra, prawdopodobnie każdy już wie o tej premierze. A tym, którzy nie znają serii, książka wychodzi już drzwiami i oknami, ale jakże miałabym o tej dacie nie wspomnieć. Jak wiecie ja ACOWAR już przeczytałam, jej recenzja ma największą ilość wyświetleń na moim blogu, a znajdziecie ją TUTAJ. Czekam na polską wersję, ponieważ jestem ciekawa jak wiele rzeczy zrozumiałam źle, a jak wiele istotnych spraw przeoczyłam. Mam tylko, jak każdy, zastrzeżenia do tłumaczenia tytułu. Jedno słówko, a tak wiele zmienia...
Jane Rizzoli i Maura Isles w swoim życiu widziały niemal wszystko. Można by się spodziewać, że nic ich nie zaskoczy, a jednak tym razem miejsce zbrodni nie przypomina niczego, z czym kiedykolwiek miały do czynienia. Bez wątpienia leżąca na łóżku młoda kobieta jest martwa, choć na pierwszy rzut oka wygląda tak, jakby właśnie drzemała. Jest jednak drobny szczegół… Zabójca pokusił się o makabryczny żart, umieszczając gałki oczne ofiary na jej dłoni, co niepokojąco przypomina kadr rodem z produkowanych przez nią horrorów. Bardziej przerażające od samego widoku jest jednak to, że zapytana o przyczynę śmierci Maura nie potrafi znaleźć właściwej odpowiedzi. Czy to możliwe, by jakiś obsesyjny fan odgrywał sceny z filmów grozy?
SEKRET, KTÓREGO NIE ZDRADZĘ
Tess Gerritsen
Data premiery: 25 październik 2017r.
Wydawnictwo Albatros
Jane Rizzoli i Maura Isles w swoim życiu widziały niemal wszystko. Można by się spodziewać, że nic ich nie zaskoczy, a jednak tym razem miejsce zbrodni nie przypomina niczego, z czym kiedykolwiek miały do czynienia. Bez wątpienia leżąca na łóżku młoda kobieta jest martwa, choć na pierwszy rzut oka wygląda tak, jakby właśnie drzemała. Jest jednak drobny szczegół… Zabójca pokusił się o makabryczny żart, umieszczając gałki oczne ofiary na jej dłoni, co niepokojąco przypomina kadr rodem z produkowanych przez nią horrorów. Bardziej przerażające od samego widoku jest jednak to, że zapytana o przyczynę śmierci Maura nie potrafi znaleźć właściwej odpowiedzi. Czy to możliwe, by jakiś obsesyjny fan odgrywał sceny z filmów grozy?
Oczywiście, że czekam na dalszą część przygód Jane i Maury! Szkoda, że nie mam poprzednich tomów na półce (tzn. mam, ale na kindlowej), ale to nie zmienia faktu, że jestem ich ogromną fanką. Minął jakiś rok od kiedy skończyłam nadrabiać serię, więc z wielką chęcią przekonam się co Tess wymyśliła tym razem.
NIEPRZYJACIEL BOGA
Bernard Cornwell
Data premiery: 25 październik 2017r.
Wydawnictwo Otwarte
Artur zjednoczył brytyjskie księstwa i powstrzymał najazd Sasów. Spokojne czasy jednak nie nadchodzą. Ambicje wodzów, żądza władzy, nowa religia, zdrady i namiętności ponownie kierują Brytanię w stronę chaosu. Wydaje się, że tylko Merlin wie, co w tej sytuacji robić. Chce zawierzyć Brytanię starym bogom, by ją uratować. Ale czy to pomoże? Czy Artur – odważny, wierny i honorowy, kochany i nienawidzony – będzie w stanie ocalić kraj? Cornwell nie odtwarza legendy o Arturze, lecz pisze o człowieku walczącym z siłami, których sam nie potrafi zrozumieć.
Osoby, które mnie obserwują na Instagramie wiedzą, że Zimowy Monarcha wyciągnął mnie na początku lata z niemocy czytelniczej, ale... ale nadal go nie skończyłam! To skandal, wiem! Książka naprawdę mi się podoba i polecam ją każdemu. Nie mam pojęcia, czemu nie mogę jej skończyć... Chyba po prostu za każdym razem, najnowsze książki mają większą siłę przebicia, ale jak zobaczyłam premierę kolejnego tomu, to postanowiłam, że koniecznie muszę to skończyć, jeszcze zanim wyjdzie Nieprzyjaciel Boga. Dodam tylko, że obie książki warto mieć również dla wydań! Są cudowne! Ostatnio porównywałam je z Grą o Tron, która powinna zostać wydana podobnie, a jest niestety wydana kiepsko...
⇹
Jeśli chodzi o październikowe premiery, polecam Wam jeszcze It ends with us Colleen Hoover od Wydawnictwa Otwarte. Ja nie kupuję tej książki, ponieważ czytałam na Kindlu, a na półce mam papierowy oryginał. Natomiast bardzo, ale to bardzo polecam każdej kobiecie! To najlepsza książka Colleen, wstrząsająca, rozrywająca serca na strzępy, zupełnie inna i niesamowicie dojrzała.