Remigiusz Mróz, seria z Chyłką
3/06/2017 09:48:00 PM"Jesteś moim murzynem Zordon - odparła - To jest ważniejsze niż wszystko inne"
Na pewno sięgnę do reszty książek autora a ja zwracam honor każdej osobie, która go wychwalała podczas gdy ja kręciłam nosem.
16 komentarze
Ja się wcale nie dziwię, że kręciłaś nosem i uciekałaś od książek Mroza przez cały ten szum wokół jego książek. Ja też tak mam. I też się przekonałam i biję pokłony autorowi. Jest jednym z moich ulubionych pisarzy i właśnie, ma dopiero 30 lat... szacun! ;) Niedawno skończyłam "Zaginięcie" a "Rewizja" już do mnie leci. Z mojej strony polecam "Behawiorystę", to moja ulubiona książka na ten moment ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! ;)
Tak, mam Behawiorystę na czytniku i na pewno nie długo do niej przysiądę, bo słyszałam również dużo świetnych opinii.
UsuńKurczę, jakże bym chciała być takim Mrozem w swoim życiu i pisać magisterkę w tempie w jakim on pisze książki. Haha.
Pozdrawiam!
No właśnie wszyscy polecają serię z Chyłką, a ja sięgnęłam Forsta :D To było dość udane spotkanie, ale wydaje mi się, że Chyłka mnie oczaruje bardziej. Mam kilka książek Mroza na czytniku i nie wiem od której zacząć, każda kusi czymś innym.
OdpowiedzUsuńCzy serię z Chyłką powinnam rozpocząć od Kasacji? Czy jednak są to zamknięte tomy i nie ma znaczenia w jakiej kolejności będę czytała?
Jak lubisz dobrze skrojone kryminały, które mają w sobie coś więcej niż tylko kryminał to polecam Ci serdecznie "Pochłaniacza" Katarzyny Bondy - nie reagowałam na nic, mój Mąż zaprzestał prób komunikowania się ze mną :)
Zdecydownie od Kasacji! Uważam, że bardzo ważne jest czytanie w kolejności żeby chociażby zrozumieć psychikę bohaterów. I niektóre wątki się przeplatają.
UsuńDo serii z Forstem zajrzę na pewno, ale rzeczywiście ma chyba nawet nieco słabsze opinie niż Chyłka.
A Bondy kupiłam ostatnio "Lampiony" i leżą. I właśnie zastanawiam się, czy powinnam jeszcze zakupić poprzednie części, czy raczej mogę czytać osobno tomy?
Pozdrawiam
Ja też w końcu uległam zachętom innych czytelników, którzy zachwalali książki tego autora i niestety znajduję się w opozycji :D Bardzo mi się nie podoba twórczość Remigiusza Mroza, do tej pory przeczytałam 3 jego książki ("Wieżę milczenia", "Ekspozycję" i "Kasację") i wszystkie trzy były niestety okropne, zdecydowanie nie mój gust (ogólnie uwielbiam kryminały, tylko te akurat mi się nie spodobały). Myślałam, że też będę piszczeć na widok książek tego autora, jak większość czytelników, niestety jednak mnie to uwielbienie ominęło :)
OdpowiedzUsuńNo tak, typowe kryminały to to nie są, ale ja odnoszę wrażenie, że fenomen Mroza to nie fabuła a właśnie jego styl. Bynajmniej w serii o Chyłce, bo jeszcze innych nie czytałam. I ten styl właśnie skradł moje serce a czarne poczucie humoru idealnie w moim guście. Tak więc albo się autora kocha albo nie :D. Pozdrawiam i dzięki za swoją opinię:)!
UsuńNie czytałam jeszcze ŻADNEJ książki tego autora, więc mam niesamowicie ambitny plan nadrobienia moich braków i sięgnięcia po serie :)
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
Sięgnęłam po Mroza z podobnego powodu - było o nim wszędzie. No więc kupiłam Kasację i huhuhuhu, dwa dni i przeczytane, zachwycone i dajcie mi kolejną! Zaginięcie przybyło, przeczytałam w jeden dzień i nie mogąc wytrzymać, znalazłam ebook i cała nocka zarwana. Dopiero teraz stoję w Immunitecie, a chociaż mam go od dnia premiery, musiałam odłożyć w połowie czytania (już nawet nie pamiętam czemu) i jakoś mi się zapomniało. Ale spoko, czytam od nowa. XD
OdpowiedzUsuńW każdym razie, mój jedyny problem z tą serią jest taki, że od cholernego pół roku próbuję coś o nich napisać na blogu, ale brak mi słów, bo są takie dobre. Także podziwiam, że skleiłaś tak dużo tekstu, serio. I wiesz co? Mam z Zordonem to samo. Jest cudny!
Jeszcze tak dopowiem (niezła papla ze mnie, co pewnie zobaczyłaś we wcześniej szych komciach, ale musisz mi wybaczyć XD), że jak czytałam, to nawet nie wiedziałam, jak Mróz wygląda, więc jak już się dowiedziałam, to krzyknęłam do zdjęcia; o cholera, Zordon! W sensie, wyobrażałam sobie Zordona baaardzo podobnie. No, i mówię o tym wszystkim. XD
A co do reszty książek Mroza, jestem ciekawa, jak ci się spodobają. Obecnie męczę Wotum nieufności i za cholerę nie rozumiem 3/4, bo nie lubię politykowania, ale Patryk (bohater) jest taki asfghjkl że z chęcią zabiłabym mu żonkę, jego porwała i trzymała razem z Zordonem w szafie... pod łóżkiem... Gdziekolwiek. XD Ekspozycja była średnia, chociaż Forst skradł moje serce. A dwie historyczne niesamowicie mi się podobały, a różnią się niesamowicie od serii z Chyłką. Także tego, z chęcią poczytam w przyszłości, co o nich myślisz i jak Ci się podobało. :D
Koniec mojego gadania. Możesz odetchnąć z ulgą. :D
{Recenzje Koneko}
Od dłuższego czasu miałam ochotę sięgnąć po którąś pozycję Mroza, ale zawsze coś innego wpadało w moje ręce :D Muszę skompletować całą serię i dopiero zacznę czytać, bo po Twojej recenzji wiem, że lepiej będzie tak zrobić :D Buziaki Kochana! PS. uwielbiam te Twoje zdjęcia ♡
OdpowiedzUsuńOstatnio o ile się nie mylę był nawet w Dzień Dobry TVN! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam niczego autorstwa tego pana, ale skoro wszyscy tak bardzo zachwycają się jego twórczością, to rzeczywiście może warto. Poza tym te cytaty, które udostępniałaś na Insta rozwaliły mnie całkowicie! Ponad to obiecałam sobie, że częściej będę sięgać po polskich autorów, więc Mróz może mi z tym tylko pomóc. ;)
Pozdrawiam!
czytamogladampisze.blogspot.com
Uwielbiam :) To jedno słowo, które najmocniej kojarzy mi się z twórczością tego autora. A teraz kończę czytać "Prom" którą pisał pod pseudonimem i jest równie genialna :)
OdpowiedzUsuńTeż byłam sceptycznie nastawiona do Mroza, tyle tych książek wydał, że aż mnie to przerazało. No bo ile można mieć pomysłów? Myślałam, że każda książka jest o tym samym i pewnie nie ma się nad czym zachwycać. Jestem w połowie Kasacji i już się boję tego jak to się skończy... A ZORDONEM CHYBA BĘDZIEMY MUSIAŁY SIĘ PODZIELIĆ.
OdpowiedzUsuńBuziaki!~@rozczytane
Czytałam tylko "Kasację", ale mam w najbliższych planach nadrobić całą serię, uwielbiam Chyłkę i Zordona :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie, wróciłam na bloga :) tutaj chętnie będę zaglądać
Ach, ten Mróz... Wszyscy go tak zachwalają, a ja czuję do niego totalny brak sympatii. Nie wiem, jak genialna musiałaby okazać się jego "literatura", żeby mi się spodobała, była lepsza od opinii na jej temat i pokonała moją antypatię.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Mroza zarówno serie z Chyłką jak i z Forstem mają w sobie to coś ! Sięgam po każdą książkę tego autora. Zawiodłam się tylko raz przy Wieży Milczenia ale Behawiorystą nadrobił. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńczytanienaprawdeuzaleznia.blogspot.com
Ja właśnie tego uwielbienia i fascynacji Mrozem nie potrafię zrozumieć, i w sumie szkoda. Dziś sam opublikowałem recenzję ostatniej 6 już części o Chyłce i Oryńskim a moje odczucia względem Remigiusza Mroza są skrajne. Uczciwie przebrnąłem chronologicznie przez wszystko, a mimo to nie odpowiada mi postać wiecznie jak to napisałaś "nawalonej jak szpadel" bohaterki, ale właśnie chyba to jest piękne w książkach, że każdy z nas może znaleźć coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńhttp://aksiazkowy.blogspot.com/