Tarryn Fisher, Ciemna strona. Mud Vein [przedpremierowo]
10/26/2017 11:06:00 AMZapraszam więc na recenzję, książki której zostałam patronem medialnym, i którą bardzo ale to bardzo polecam (co poznanie po moim zaangażowaniu emocjonalnym i pisaniu jakiś psychologicznych bzdur prosto z serca, wybaczcie).
CIEMNA STRONA
MUD VEIN
Tarryn Fisher
Mud Vein to według mnie niesamowita perełka. Jest to mieszanka romansu z thrillerem psychologicznym i kryminałem, ale to zdecydowanie nie romans, do których jesteśmy przyzwyczajeni. To też nie zbyt typowy kryminał, choć początkowo wydaje nam się, że autorka powiela schemat z wielu innych książek tego gatunku. Szybko jednak zdajemy sobie sprawę, że to coś unikatowego.
"I think I get bored with my thoughts on one subject and so I leave and explore something else for a while. There’s only so much you can say about love, right? So, let’s talk about murder, psychopathy, women’s rights, and wrap it all up in an allegory." Tarryn Fisher
Kolejna podróż w głąb skomplikowanej ludzkiej psychiki. Senna, bohaterka MV, budzi się w swoje 33 urodziny w obcym domu, który jest... nigdzie. Gdzieś w cholernej Alasce, otoczony śniegiem i płotem elektrycznym. W domu jest zapas jedzenia na kilka miesięcy, mnóstwo puszek fasoli i innych dań, które się nie popsują, jest zapas drewna, są nawet ubrania. Wszystko niesamowicie przemyślane. Ktoś zapewnił im podstawowe rzeczy do przetrwania.
Senna nie jest sama.
Porywacz umieścił ją w jednym miejscu z mężczyzną, który znaczył dla niej w przeszłości bardzo wiele i prawdopodobnie nadal znaczy, tylko dotychczas nie zdawała sobie z tego sprawy. Porwani nie wiedzą o co chodzi, ani kto mógł ich tu zamknąć. Nie mają wrogów, co zaczyna działać na ich psychikę - a jeżeli któreś z nich to zaaranżowało? Jak w ogóle mają się wydostać? Nie dostali żadnej wiadomości, żadnych wskazówek. Wkrótce dostrzegają, iż ktoś chce z nimi zagrać w grę, a uwolnić może ich tylko prawda. Stawką jest ich życie.
Brak przewrotnej akcji za to dużo retrospekcji, dzięki którym poznajemy złożoność problemów Senny i jej psychikę. Nie jest to nudne, wręcz przeciwnie. To historia o tym, jak głęboko skrywamy swoje problemy i uczucia, jak ciężko jest rozróżnić miłość od bratniej duszy, a różnice zdecydowanie istnieją, co zrozumiałam właśnie dzięki owej książce. Jak ciężko nam przyznać się do uczuć i jak trauma z przeszłości może wpłynąć na naszą osobowość, mimo iż wydaje nam się, że już się z tym uporaliśmy. Cała książka to nie tylko odkrywanie psychiki bohaterów, ale i naszej własnej - za co tak bardzo ją cenię. Poza świetnie zbudowaną misterną intrygą, której za nic nie potrafiłam rozwikłać (bo kto do cholery mógł zrobić coś takiego, włożyć tyle trudu w to porwanie?), mamy przed sobą niesamowitą powieść, z dreszczykiem emocji, ale też i dającą do myślenia, trafiająca głęboko w czeluści naszych serc i umysłów. Kolejna w moim mniemaniu książka Tarryn, która ukazuje jak wiele w sobie skrywamy. Kurcze, każdy z nas ma demony. Każdy ma swoją ciemną stronę i to nie jest złe. Co myśleliście czytając Margo, która wymierzała sprawiedliwość "po swojemu"? Wiem, że to nie do niej należał ten obowiązek, ale czy bronilibyście jej aż tak zaciekle, gdyby przyszło Wam spotkać się z taką osobą i sprawą w realnym świecie?
Książka w przedpremierowej sprzedaży już na empik.com |
12 komentarze
Gratuluję patronatu kochana♡! Tak szczerze mówiąc po Bad Mommy sięgnęłam właśnie z Twojego polecenia. Myślę, że i tym razem będzie podobnie. Ja po prostu uwielbiam sposób w jaki piszesz te recenzje. Nie są takie suche, tylko pełne serducha i emocji, co szczerze uwielbiam♡. Cieszę się, że znalazlas drzwi do świata ksiazkoholikow i czujesz się w nim jak rybka w wodzie. Buziaki Kaja♡
OdpowiedzUsuńkasiaxczyta.blogspot.com
Na razie czytałam tylko "Margo", ale niesamowicie mi się podobała i zachęciła do innych książek autorki, więc na "Mroczną Stronę" też na pewno przyjdzie czas :) Mam nadzieję, że również mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńJa mam z Tarryn Fisher trochę love & hate relationship, niby lubię jej książki bo dużo sie w nich dzieje, szybko się je czyta ale... Ale one są zawsze tak DZIWNE, bo chyba nie ma innego określenia. Są po prostu dziwne w ch*j :D czytając 'Bad mommy' cały czas miałam wrażenie że coś mnie ominęło a słuchając audiobooka 'Margo' co chwile zastanawiałam się "WTF? o.O" Ale jednocześnie nie oceniam tych książek negatywnie, są na tyle dziwne/niepokojące że zawsze je komuś polecam. Po 'Ciemna stronę' zapewne również sięgnę, tym bardziej że bardzo mnie zainteresowałaś! :)
OdpowiedzUsuńbooklicity.blogspot.com
Powiem szczerze, że ta autorka pisze bardzoooo dziwne książki. Czytałam Margo, ale słyszałam o Bad Mommy, więc z Ciemną stroną na pewno nie jest inaczej. Kiedyś przeczytam. Bardzo ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
polecam-goodbook.blogspot.com
Muszę tę książkę przeczytać :) Już od jakiegoś czasu planowałam. Przekonałaś mnie do niej.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam do czynienia z Tarryn Fisher, "Bad mommy" cierpliwie czeka na półce na swoją kolej, jednak słyszałam baaardzo dużo opinii mówiących, że jej książki są po prostu dziwne. No cóż, chyba muszę w końcu przeczytać i sama się przekonać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
https://blondiebooklover.blogspot.com
Wychodzi więc na to, że spotkała Cię miła klamra! Gratulacje patronatu! ♥
OdpowiedzUsuńCo do Fisher... Margo było nawet dobre, bo jednak wątek szpitalny mnie wkurzył, bo podobnie jak w Never never był zwyczajnie urwany i niewyjaśniony, a do tego początek zanudził. Do Bad mommy na razie wcale mnie nie ciągnie. Ale MV... Pamiętam jeszcze Twój post o Fisher i pamiętam, że to właśnie ta pozycja zaciekawiła mnie najbardziej. Więc nawet nie wiesz, jak bardzo od tamtej pory chcę ją przeczytać. Ale szkoda, że nie zostali przy oryginalnej okładce, ta jakoś mi nie gra. :/
Ale mi narobiłaś ochoty na tę książkę!
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim gratuluję patronatu :D ♥
Świetnie napisany post (w zasadzie tak jak zawsze), a po ,,Ciemną Stronę'' na pewno w końcu sięgnę.
Obsession With Books
Bardzo dziekuje Kochana!
UsuńDo tej pory czytałam "Bad Mommy" tej autorki i było to całkowicie w moim typie. Na tę książkę czekam z niecierpliwością;)
OdpowiedzUsuńGratuluję patronatu!:)
Pozdrawiam
korczireads.blogspot.com
Na pewno sięgnę po tę pozycję jak tylko pojawi się ebook!
OdpowiedzUsuńJestem świeżo po lekturze "Ciemnej strony" i nadal nie mogę się otrząsnąć. Dotknęła ona samego dna mojej duszy, oplotła ją i nadal trzyma w swojej mocy. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńhttps://wrotkaczyta.blogspot.com/