Jessica Khoury, Zakazane Życzenie

2/24/2017 09:22:00 PM

"Wishes have a way of twisting themselves, and there is nothing more dangerous than getting your heart's desire. The question is, are you willing to gamble? How much are you willing to lose? What are you willing to risk everything for?”

Dzisiejszy post zacznę od pochwalenia się bo i chwalić się lubię. Jest według mnie czym, gdyż zupełnie się nie spodziewałam, że dostanę kiedykolwiek propozycję współpracy od wydawnictwa a już na pewno nie po trzech tygodniach prowadzenia bookstagrama - a jednak dostałam. Nie było to w ogóle moim celem przy wchodzeniu w tą część Internetowego świata więc oczywiście bardzo się ucieszyłam i jestem wdzięczna wydawnictwu SQN za propozycję.

Widziałam wcześniej opinie na Goodreads książki, która swoją oficjalną premierę miała w lutym i są zdumiewające! Już miesiąc temu pomyślałam, że musi w sobie coś ta opowieść mieć skoro wywołała takie pozytywne zamieszanie. Po otrzymaniu propozycji napisania przedpremierowej recenzji pomyślałam jednak, że to będzie ciężki orzech do zgryzienia no bo w końcu piszę po swojemu i nie wiedziałam czy tak w ogóle wypada (nadal nie wiem).

Bajki uwielbiałam w dzieciństwie i uwielbiam do tej pory. Poza Potterem wychowałam się w głównej mierze na Disneyu i mimo, że nadal z wielką chęcią oglądam gdy leci w telewizji Król Lew, Mulan czy Tarzan (i wyje przy tym jak bóbr), to sięgniecie  i przeczytanie tego typu baśni w wieku 23 lat wydawało mi się dziwnym pomysłem. No ale z drugiej strony zapragnęłam ostatnio poszerzyć swój obszar czytelniczy nie tylko o klasyki ale również o fantastykę. Nic bardziej nie rozbudza wyobraźni a ja już dawno z żadną powieścią typu fantasy nie miałam do czynienia. No i nic nie sprawia takiej przyjemności jak podejmowanie wyzwań. Więc je podjęłam. Skończyłam ciężką lekturę "Króla" i przeniosłam się w baśniowe królestwo otoczone pustynią, magią i dżinnami...  I przepadłam (chyba zaspoilerowałam własną recenzję) więc teraz postaram się zachwycić Was. Tylko miejcie na uwadze, iż zrobię to po swojemu (co pewnie skreśli moje szanse na jakiekolwiek przyszłe współprace). 



ZAKAZANE ŻYCZENIE

JESSICA KHOURY

Wydawnictwo SQN

Premiera: 01.03.2017r 




W powieści poznajemy Zahre, która opowiada nam swoją historię. To pierwsza rzecz, na którą zwróciłam uwagę - bardzo polubiłam jej sposób narracji i to jak adresuje swoje słowa do konkretnej osoby - do swojej najdroższej przyjaciółki, pierwszej i przez długi czas jedynej ludzkiej osoby, którą pokochała pomimo, iż władca świata dżinnów ewidentnie tego zabronił. No bo właśnie, Zahra jest dżinnem uwięzionym w lampie od 500 lat a ową lampę znajduje drobny złodziejaszek Aladyn. Bardzo przystojny złodziejaszek, który ma szansę spełnić swoje trzy życzenia ale jak wszystko w życiu, ma to swoją cenę i Aladyn musi zdecydować czy jest na to gotów. Czy żądza zemsty, z którą żyje większość czasu będzie silniejsza od rozsądku? No i wróćmy do naszego dżinna, czy uda jej się w końcu odkupić swoje winy, które zjadają ją od wielu, wielu lat i czy odzyska w końcu upragnioną wolność?  

Wszyscy znamy disneyowską wersję baśni tysiąca i jednej nocy a książka Khoury to właśnie owa bajka opisana w zupełnie inny sposób. Poza tym, że w książce jest Aladyn, że są dżinny i trzy życzenia to ciężko jest znaleźć więcej podobieństw (ale nie pamiętam dokładnie fabuły więc mogę się mylić) - to dobrze, dzięki temu historia jest pełna niespodzianek. Powieść jest z rodzaju young adult, czego się szczerze powiedziawszy nieco obawiałam bo ostatnio takie powieści do mnie nie przemawiały. Od razu sprostuje - wszystkie moje obawy odnośnie tej książki były niepotrzebne. Jessica tak mnie zaskoczyła, że aż sama się dziwię.

Myślałam, że ciężko będzie mi przestawić się i wczuć w opowieść po wcześniejszej lekturze dotyczącej żydowskich gangsterów ale bardzo się myliłam (znowu). Już od pierwszych stron przenosimy się w cudownie magiczny świat a autorka tak czaruje słowem, że nie sposób w tej historii nie przepaść. Odnalazłam się w owym świecie od razu, ba, zakochałam się w nim a jak musiałam odłożyć książkę i zająć się czymś innym to w głowie miałam tylko Zahre, Aladyna i całą ich magicznie piękną otoczkę.


Wszystko z łatwością potrafiłam sobie wyobrazić a momentami czułam tę magię wokół siebie w postaci jakiś dziwnych dreszczy (co się stało z  moją ciemną i mroczną stroną, się pytam?). Wątek miłosny pomiędzy Zahrą a Aladynem tylko wszystko dopełnia i jeszcze bardziej rozbudza nasze emocje. Ich relacja jest zarówno magiczna jak i całkowicie przyziemna - dzięki ich wzajemnemu dokuczaniu sobie i żartowaniu zapominamy momentami, iż Zahra to dżinn a sam Aladyn jest opisany w taki sposób, że nic tylko się w nim zauroczyć.

Tak, książka jest romantyczna ale nie jest to główny wątek, co jest wielkim plusem. Oczywiście kibicujemy bohaterom, chcemy ich happy endu ale to nie to jest tu najważniejsze. Ja nie byłabym sobą gdybym nie przeanalizowała tego, co autorka chciała nam przekazać. Według mojej skromnej osoby Jessica Khoury chciała przede wszystkim pokazać pewną ponadczasową prawdę jaką jest fakt, że dobro zawsze zwycięży. Dobro, miłość, przyjaźń i prawda! Po prostu. Takie niby banalne ale to właśnie to jest w życiu najważniejsze. Generalnie książka pełna jest takich wartości, którymi powinniśmy się kierować. Honor, szacunek, oddanie, wsparcie. Jak w przypadku bajek i baśni, którymi żyło się w dzieciństwie, tak w przypadku tej powieści czegoś się uczymy tyle, że jesteśmy bardziej dojrzali i tym razem odbieramy to wszystko na swój sposób, odnosząc do naszego doświadczenia i własnych przeżyć.

Ja oczywiście dostrzegłam to co chciałam a mianowicie fakt, iż znowu poruszany jest wątek udawania, maskowania się, zakłamania no i finalnie takiej prostej sprawy jak to, że kłamstwo ma krótkie nogi (nie wiem czemu cały czas trafiam na takie książki poruszające owy temat, być może sobie tylko tak wmawiam). To niszczenie naszej własnej osobowości, zatracanie własnego Ja, dostosowywanie się by osiągnąć jakiś cel albo żeby po prostu... istnieć. Aladyn uważał, iż nie może pozostać sobą by dopełnić zemsty i pomścić swoich rodziców. Księżniczka, która walczyła z całego serca o swoich poddanych i liczyło się dla niej przede wszystkim ich dobro, nie mogła tego robić prosto z pałacu tak jak powinna - musiała pozostać w ukryciu przyjmując formę tajemniczego Feniksa. Dorian zachowywał się tak jak wpoił mu to bezlitosny ojciec, aż mamy ochotę "wejść" do książki, jak Harry Potter w dziennik Riddle'a i potrząsnąć nim, żeby się opamiętał bo ma do cholery własny rozum (ale zaszalałam w tym zdaniu, widzicie to?). A Zahra? Zahra też nie miała własnego zdania, była całkowicie zależna od swoich panów oraz swojego władcy i aby odzyskać upragnioną wolność musiała postąpić wbrew sobie i skrzywdzić osoby, na których jej zależało.

"Zakazane życzenie" według mnie pokazuje, iż nie możemy zbyt długo żyć w zakłamaniu i pod przybraną postacią bo to i tak obróci się przeciwko nam. Uczy nas też, że na wszystko w życiu trzeba sobie zapracować i nie dostaniemy nic "od tak". Nie ma magicznych lamp czy złotych rybek i trzech życzeń. Oh no i oczywiście, zakazana miłość smakuje najlepiej a Jessica Khoury nie tylko czaruje słowem, jak to napisałam wcześniej, ale też maluje. Wymalowała nam przecudnie prawdziwych a zarazem fantastycznych bohaterów, niesamowite widoki ale też najprawdziwsze emocje.


Bardzo dziękuje wydawnictwu SQN za zaufanie i za możliwość przeczytania tej cudownej historii przed premierą. Nie sposób nie wspomnieć też o przepięknym wydaniu. Czapki z głów!





You Might Also Like

26 komentarze

  1. Klimat tej książki jest niesamowity <3 A okładka to już w ogóle mistrzostwo :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie napisane ;)
    Chyba będę musiała sięgnąć po tę powiesc :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie dość szybko dostałaś ofertę współpracy :D Gratuluję :)
    Mnie ta historia nie kusi fabułą, a... okładką. Ja to kupię, naprawdę! Ale dlatego, że chce mieć na półce. Czytanie będzie tylko "przy okazji" :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawie napisane, ale zwróć uwagę na interpunkcję, bo razi w oczy. Trzymam kciuki, powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku dziękuje jak ja pragnę takich komentarzy! Od zawsze miałam z tym problem!

      Usuń
  5. Gratuluje współpracy. Mi nie udało się z nimi jej nawiązać:(
    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Właśnie ją czytam i zapowiada się świetnie :D
    Gratuluję współpracy! ;*

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem bardzo ciekawa tej książki. Mam nadzieję, że się nie rozczaruję.
    Gratuluje propozycji współpracy!

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie ją kończę ♡ I jestem zachwycona tą historią :) A ta okładka zapiera dech w piersi, taka jest cudowna ♡ ps. Kochana świetna recenzja, bardzo lubię Twój styl pisania :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ewidentnie nie moje klimaty - ale recenzja napisana tak, że jestem skłonna się skusić i zrbić sobie odskocznie od moich ulubionych kategorii 😀 Dzięki i pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To również i nie moje klimaty a jednak przepadłam. Super, cieszą mnie takie komentarze! Pozdrawiam!

      Usuń
  10. Mam Zakazane życzenie w planach. Okładka jest niesamowicie magiczna i czarująca. A jeśli treść jest świetna, to tym bardziej pragnę ją przeczytać. Dobrze, że wątek miłosny nie jest tu głównym motywem. To niestety kolejna premiera marcowa, jaką chcę, więc chyba trochę czasu minie, zanim będę mogła to przeczytać. ;/
    Ostatnio pisanie powieści na motywach baśni jest modne i jeśli tylko jest dobrze i z głową napisane, naprawdę nie mam nic przeciwko. :D

    Pozdrawiam,
    Recenzje Koneko

    PS. Polecam przed publikacją wkleić tekst w https://languagetool.org/pl/, wyłapie Ci brakujące/zbyteczne przecinki, bo kilka takich było, a widziałam, że ktoś w komie wyżej zwrócił na to uwagę. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, uwielbiam przecinki (i tak po poprzednim komentarzu dot. interpunkcji postarałam się je zredukować, hihi( Mogłabym je dodawać wszędzie... Więc dziękuje - strona na pewno mi się przyda :) I rzeczywiście, wydanie jest cudowne a sama powieść pochłania niesamowicie.
      Pozdrawiam

      Usuń
  11. Gratuluję współpracy😄 Świetna recenzja! Na pewno kiedyś przeczytam książkę😄

    OdpowiedzUsuń
  12. Książką właśnie zaczynam i póki co, jestem zauroczona jej klimatem. Oby tak dalej :)
    Justyna z livingbooksx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję współpracy, aż pozazdrościć :) recenzja bardzo mnie pchnęła, żeby tą książkę przeczytać. Czuję, że moja głowa powiedziała mi "przeczytaj to!". Dziękuję za zachętę.
    Pozdrawiam cieplutko <3
    https://myszkarecenzuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. to jedna z ciekawszych propozycji na marzec :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytelnik, który na tyle zaczyta się w powieści, żeby stłumić wszelkie odgłosy zewnętrznego świata, znajdzie w tej książce barwne postacie, opisy, który wręcz ożywiają się na jej stronach oraz dużą dawkę emocji, które towarzyszą od początku do końca. Co więcej, nie zabraknie tam również humoru ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie na recenzję Zakazanego życzenia ;)
    www.favouread.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Wszyscy ją tak zachwalają, że i ja muszę w końcu przeczytać. Poza tym. Tyle się naoglądałam zdjęć tej książki na ig, że oszalałam na jej punkcie od strony wizualnej <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem niesamowicie ciekawa tej powieści. Opis mnie kusi okładka również. Bardzo lubię motywy bajek w książkach :)
    Powtórzę kolejny raz. Czarujesz słowem <3
    Pozdrawiam
    http://czytaniejestmagiczne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. MELDUJĘ SIĘ!! W końcu (błagam nie bij, zawsze zapominam posprawdzać blogi) przeczytałam Twój post i jeszcze bardziej ciągnie mnie do tej książki :D
    @rozczytane

    OdpowiedzUsuń
  19. Czytam ją z zapartym tchem. Już dawno żadna książka nie przeniosła mnie do tak pięknego i magicznego świata.

    Pozdrawiam.
    Kasia
    http://ebookowe-recenzje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń